Obserwatorzy

niedziela, 10 marca 2013

LML - ryż

Drugi wpis z challengu zdjęciowo-lalkowego Maveriki. Tym razem tematem jest ryż.

Tymczasem pogoda jest cały czas paskudna.
Najchętniej poszłabym w ślady Li-Lian i zaszyła się pod kocem z ciekawą lekturą, laptopem i gorącą herbatą.




No świetnie, tylko gdzie tu jest ryż?
Ano jest, w dodatku dwa razy.
Pled, którym okryła się Li-Lian jest zrobiony na drutach ściegiem zwanym „ryż” (pojedyńczy), żeby był grubszy i cieplejszy, a do tego Li-Lian podjada sobie chrupki z ryżu.


7 komentarzy:

  1. ha ha a ja zauważyłam
    tak sobie myślałam, czy ktoś wykorzysta w zabawie tą nazwę ściegu, no i proszę jest fajnie pomyślane.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajny kącik do wypoczynku:)Przyznam, że pled wygląda przytulnie, ale o wiele bardziej podoba mi się fioletowy sweterek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny sweterek. Fajny przytulny 'kącik czytelniczy' :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny ten pled, sweterek zresztą też! Sama je zrobiłaś?
    Li-Lian nie wygląda jakby pogoda jej doskwierała, urządziła się całkiem wygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brakuje mi tu tylko cieplutkich skarpetek :) Chociaż ten kocyk wygląda na tak cieplutki, że i skarpetek nie trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sweterek bije na głowę wszytko! Piękny jest. A pledzik rewelacja!

    OdpowiedzUsuń